Składowisko w Chabielicach zaczyna się opróżniać
Ze składowiska odpadów w Chabielicach pod Bełchatowem w końcu zostały zabrane pierwsze pojemniki z odpadem po produkcji trotylu. Jak donosi TVN24, stało się to dopiero pięć miesięcy po zapowiedzi Jacka Sasina, który zapewniał, że państwowa spółka Nitro-Chem ponownie zutylizuje niebezpieczne odpady.
Odpady znalazły się na prywatnej działce w Chabielicach trzy lata temu. Wśród odpadów są tak zwane wody czerwone, powstające podczas produkcji trotylu.
Około 2000 zbiorników z odpadami
Jak przekazał reporter TVN24, specjalistyczna firma rozpoczęła zabieranie pojemników. Najpierw zostały zabrane dwa, potem reszta. Biegli pracujący na miejscu zbadali dotychczas 100 pojemników, w 13 z nich stwierdzono czerwone wody. Szacuje się, że na całym składowisku może zalegać około dwóch tysięcy zbiorników. Głównie to mauzery, ale są też beczki.
Dziewięć osób usłyszało zarzuty
Śledztwo w sprawie składowania odpadów w Chabielicach prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Powołano między innymi biegłych, którzy sprawdzali, co znajduje się w ustawionych tam beczkach. W prowadzonym śledztwie zarzuty usłyszało dziewięć osób. Dwie z nich cały czas przebywają w areszcie, wobec siedmiu pozostałych prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze.
Teraz o takich newsach możesz dowiadywać się jako pierwszy! Jak? Pobierz darmową aplikację „Twój asystent” i od dziś bądź zawsze na bieżąco! Więcej dowiesz się tutaj >> https://twojasystent.pl |
Źródło: TVN24