Jak wojna na Ukrainie wpłynęła na kwestie ochrony środowiska w UE
W lutym Rada Unii Europejskiej ds. konkurencyjności odroczyła wdrożenie dyrektywy CSRD (Dyrektywa o sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju). Opóźnienia we wdrażaniu tych zmian nie są jednak równoznaczne z ich porzuceniem.
Zanim Rosja dokonała zbrojnej napaści na Ukrainę, uwzględnianie zrównoważonego rozwoju w sprawozdaniach z działalności dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 pracowników miało dotyczyć już 2023 roku. Czynniki niefinansowe ESG (ang. Environmental Social Governance) obejmują dbałość o środowisko, kwestie społeczne oraz metody prowadzenia działalności (uwzględniają np. to, jak firma neutralizuje swoje emisje CO2, w jaki sposób zmniejsza zużycie wody oraz czy współpracuje z lokalnymi społecznościami). Za ich pomocą można ocenić, czy przedsiębiorstwo jest prowadzone w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju.
W związku z nową sytuacją polityczną zaproponowano przedłużenie terminów transpozycji dyrektywy CRSD przez kraje UE na:
- 2024 rok – dla jednostek już podlegających dyrektywie w sprawie sprawozdawczości niefinansowej (NFRD) (sprawozdawczość w 2025 dotycząca danych za 2024 rok);
- 2025 rok – dla dużych jednostek niepodlegających obecnie dyrektywie NFRD (sprawozdawczość w 2026 dotycząca danych za 2025 rok);
- 2026 rok – dla MŚP notowanych, jak również małych i niezłożonych instytucji kredytowych oraz wewnętrznych zakładów ubezpieczeń (sprawozdawczość w 2027 dotycząca danych za 2026 rok).
Opóźnienia we wdrażaniu tych zmian nie są jednak równoznaczne z ich porzuceniem, a jedynie przesunięciem w czasie. Unia Europejska nie odchodzi również od założeń Europejskiego Zielonego Ładu, a nadzwyczajna sytuacja związana z pandemią oraz wojną za naszą wschodnią granicą mogą wpłynąć pozytywnie na przyspieszenie niektórych działań z zakresu ochrony środowiska.
REPowerEU
Najważniejszym i najbardziej oczywistym wnioskiem wydaje się być konieczność uniezależnienia się od surowców rosyjskich, a tym samym realizowania nowych inwestycji, m.in. w OZE. Komisja Europejska w Komunikacie z 8 marca 2022 r. zawarła plan uniezależnienia się krajów UE od rosyjskich ropy naftowej, węgla i gazu. Co ważne, zwrócono uwagę, że im szybciej kraje UE przejdą na odnawialne źródła energii oraz wodór, tym prędzej będziemy mogli mówić o ich niezależności energetycznej. Zgodnie z planem REPowerEU ma zostać zwiększona odporność systemu energetycznego UE przez dywersyfikację dostaw gazu (za pomocą importu rurociągami od innych dostawców niż Rosja, zwiększanie produkcji biometanu i wodoru) oraz ograniczaniu udziału paliw kopalnych dzięki podnoszeniu efektywności energetycznej, zwiększaniu udziału OZE czy elektryfikację. Ponadto podziemne magazyny gazu w UE mają być wypełnione przynajmniej w 90% do 1 października każdego roku. REPowerEU zawiera także działania mające stanowić odpowiedź na rosnące ceny energii w krajach UE.
Zaproponowane rozwiązania to m.in. tworzenie nowych źródeł czystej energii, inwestycje w zakłady produkujące wodór oraz zwiększanie produkcji biogazu.
Szansa dla OZE
Ponadto UE wskazuje również na konieczność zintensyfikowania działań związanych z termomodernizacją budynków, co w oczywisty sposób wpłynie na zmniejszenie zużycia energii. Duże nadzieje są także pokładane w usprawnieniu procedur administracyjnych związanych z energetyką wiatrową, fotowoltaiką czy pompami ciepła. Kraje, które wcześniej myślały o transformacji z węgla w gaz, a dopiero potem w OZE, teraz powinny wdrażać rozwiązania uwzględniające dłuższe pozostanie przy węglu, ale w zamian za automatyczne przejście na OZE w następnym kroku.
Niezwykle korzystnym i przełomowym może okazać się fakt, że cele środowiskowe będą teraz zbieżne z celami politycznymi, a przede wszystkim ekonomicznymi. Jest to zwrot, którego wielokrotnie w kwestiach środowiskowych brakowało, gdyż priorytety środowiskowe były często rozłączne z priorytetami finansowymi. W związku z rosnącymi i niestabilnymi cenami surowców, a także ich głębokim powiązaniem z reżimem, który przelewa krew niewinnych ludzi, zielone źródła energii mogą stać się oczywistym wyborem alternatywnym. Dodatkowo Polska stosunkowo z dużo większą łatwością niż inne kraje europejskie (jak np. Niemcy czy Włochy) może zaprzestać importu paliw kopalnych z Rosji. Powstałą lukę będzie jednak potrzebowała w szybki sposób uzupełnić, a jedyną rozsądną drogą ku temu wydają się właśnie odnawialne źródła energii.
Komunikat Komisji UE Wspólne działanie europejskie na rzecz bardziej przystępnej cenowo, bezpiecznej i zrównoważonej energii, 8 marca 2022 r. Strasburg.
www.gov.pl.