Oczyszczalna ścieków pracuje w ciągłym ruchu i urządzenia zasilane elektrycznie, takie jak pompy, silniki, dmuchawy i wiele innych, działają przez 24 godziny na dobę. To z kolei wymaga dostarczenia dużej ilości energii elektrycznej. Czy da się jakoś ograniczyć jej zużycie?
Schamatyczny proces oczyszczania ścieków obejmuje trzy główne stopnie oczyszczania:
1) w części mechanicznej następuje usuwanie zanieczyszczeń stałych (skratki) poprzez układ krat oraz usuwanie zawieszonych cząstek stałych w piaskownikach, a także sedymentacja zanieczyszczeń organicznych w osadnikach wstępnych;
2) w części biologicznej zachodzi usuwanie zanieczyszczeń organicznych, w szczególności związków biogennych – azotu i fosforu, poprzez napełnianie reaktorów/zbiorników ścieków z podawanym osadem czynnym i ciągłym napowietrzaniem, sedymentację, a następnie dekantację. Rozdział ścieku od osadu może następować także w osadniku wtórnym;
Największe zapotrzebowanie na energię elektryczną wymagane jest przede wszystkim do biologicznego oczyszczania ścieków. Proces napowietrzania w drugim stopniu oczyszczania charakteryzuje się najwyższym zużyciem energii z uwagi na wymóg intensywnego napowietrzania, mieszania i recyrkulacji wewnętrznej.
3) w części biologiczno-chemicznej następuje tzw. doczyszczanie i zaawansowane usuwanie związków azotu i fosforu poprzez dozowanie koagulanta, np. związków węgla. Następuje zintensyfikowanie procesów usuwania składników biogennych (nitryfikacja, denitryfikacja i biologiczne usuwanie fosforu), a także wspomaganie poprzez np. zastosowanie dezynfekcji promieniowaniem UV.